czwartek, 15 grudnia 2011

Kogo powinien interesować Internet ukryty?

Problem ukrytego Internetu jest interesujący jeszcze z tego powodu, że większość artykułów na ten temat pochodzi sprzed kilku lat, a to - jak wiadomo - jest epoka w dziejach Sieci. Autorzy licznych publikacji często na przykład przytaczają dane z artykułu Michaela K. Bergmana The Deep Web: Surfacing Hidden Value. Jest to bez wątpienia publikacja godna zaufania, problem w tym, że pochodzi z roku 2001, opisuje więc głównie stan miniony.
Mając świadomość tego faktu, przytaczam za Bergmanem dane na temat zawartości ukrytego Internetu. Tu jednak, być może, nie zmieniło się szczególnie wiele, bo dane mówią o tym, jakich informacji można oczekiwać w nieznanej części Sieci. Najwięcej jest tych, które związane są z humanistyką (13,5 proc.) a także z wiadomościami i mediami (12,2). Inne działy wiedzy są wyraźnie skromniej reprezentowane, np. informatyka zajmuje ok 6,9 proc. danych ukrytego Internetu a sztuki piękne 6,6 proc.
Na koniec będzie dobra rada dla humanistów i medioznawców i medialnych praktyków: Szukajcie w ukrytym Internecie, a pewnie coś znajdziecie.