sobota, 15 października 2011

Jak się nie dać wyszukać (2)?

Druga możliwość bycia anonimowym w Internecie polega na skorzystaniu z tzw. anonimizera*. Jest to słowo o niezbyt jasno ustalonym znaczeniu, zwłaszcza w języku polskim. W angielszczyźnie anonymizer to takie narzędzie, które pozwala internaucie zabezpieczyć się przed byciem śledzonym i wyśledzonym w Internecie. Najpowszechniej znane i dostępne są „anonimowe proxy”, a więc anonimowość oparta na łączeniu się z Internetem przez serwery pośredniczące w komunikacji.
Wszystko to wygląda groźnie, ale w praktyce można z takiej usługi korzystać dość łatwo. Trzeba tylko znaleźć adres jakiegoś serwera proxy (np. wpisując to słowo w okienku wyszukiwarki), a potem w jego okienku wpisywać adresy, z  którymi chcemy się łączyć.
Jest to rozwiązanie proste i użyteczne, choć za anonimowość zapłacimy pewnymi niewygodami, a zwłaszcza wolniejszym łączeniem się z Internetem.
=====
* Nazwa tego urządzenia to osobny problem. Jeśli zostanie omówiony, to tylko w blogu O języku polskim.

Brak komentarzy: